Krystyna Konarska

Video

K

sięga Gości


Dodaj wpis

jerzy'56 2012-09-29 10:28:26

Znam te piosenki na pamięć, ale z powodu ich nieobecności w obiegu rtv zapomniałem nawet, kto je śpiewał. Pięknne piosenki pięknej kobiety.

magdalenadomurad@gmail.com 2012-09-29 00:17:07

Dzisiaj w radio w chicago suchalam audycji o Pani tworczoscit.Pani jest w tym samym wieku co moja mama.Pani piosenki niezmiernie mnie wzruszyly sa bardzo piekne.Momentami przypominaja mi piosenki Anny German.Zycze wszystkiego dorego i duzo zdrowia.M

MAREK 2012-05-23 19:37:27

Piękny głos,wspaniała aparycja no i jeden z przebojów wszech czasów;Jesienny pan;Dziękuję za autograf.Pozdrawiam serdecznie-Marek

Wacław 2012-05-10 18:23:31

Wspaniałe, naprawdę, cóż za ciepły głos, płynie bez szmeru, pozostaje w sercu. Dużo zdrowia życzę Pani Krystynie.

Warszawa 2012-04-23 11:20:18

Słuchanie Pani śpiewu to rozkosz

Andzrej z Krakowa 2012-04-17 17:05:53

Szanowna Pani Krystyno, Czystym przypadkiem znalazłem Pani stronkę internetową i próbowałem wpisać na niej swe uwagi, lecz jakiś chochlik elektroniczny lub moja ignorancja sprawiły, że wpis nie doszedł do skutku. Na szczęście znalazłem Pani maila - może tym razem się uda... Chciałbym koniecznie podzielić się z Panią pewnymi refleksjami związanymi z najpiękniejsza dziewczyną tamtych lat, śpiewającą w dodatku piękne piosenki w sposób wręcz ścinający z nóg. W sierpniu 1967 udało mi się o dość spóźnionej porze znaleźć pod wierzchołkiem Mont Blanc. Był wieczór z gatunku bajkowych choć z perspektywą mroźnego biwaku w jamie śnieżnej, ale póki co dookoła oświetlone zachodzącym słońcem białe szczyty Alp, a w dole gdzie już czaiła się noc - dolina Chamonix cała w zieleni i kwiatach. I w tym momencie nastąpiło skojarzenie z piosenką, która teraz zresztą dźwięczy mi w uszach i którą wtedy pod wierzchołkiem Mt. Blanc nuciłem w myśli przez całą noc, a także i następne pół dnia, gdy ze szczytu schodziłem w "doliny całe w kwiatach". Potem podobnych biwaków miałem sporo - niektóre w warunkach koszmarnych. Była Pani na każdym z nich - może dlatego, że słowa "wróć miły..." traktowałem jako imperatyw kategoryczny. I zawsze wracałem - zgodnie z Pani poleceniem (nie każdemu z moich kolegów się to udało). Szmat czasu później gdy okresowo mieszkałem w Paryżu spotkałem pewnego Francuza, który znał Panią osobiście (był chyba jakimś impresario), który rozpływał się nad Panią mówiąc o Pani z niekłamanym uwielbieniem... Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie - Andrzej

glowacki7 2012-03-31 11:08:12

Pozdrawiam wielką artystkę. Można by pisać dużo, ale po co po prostu jest Pani Wielka.

Artur 2012-03-08 13:06:58

Jest w roku wiele dni, ważnych czasem mniej ale są takie dni jak ten dzisiejszy, dzień Pani urodzin w dniu Kobiet. Składam zatem najlepsze życzenia, dużo zdrowia, pogody ducha i marzeń mocy. Niezpomnianych wzruszeń nie tylko z nami Fanklubowiczami.

sarmata 2012-02-23 08:16:59

Ładunek kobiecości w świetnym stylu zawarty w Pani interpretacjach powala na kolana. Zarówno w/g ówczesnych standartów jak i współczesnych. Pozdrawiam

kit 2012-01-28 20:47:32

było zostać w Polsce. zawsze byłem pod wrażeniem...