Video
K
sięga Gości
Arek 2015-04-05 21:38:29
https://www.youtube.com/watch?v=my4_fW_RQyc 16 minuta 22 sekunda
walery 2015-03-03 18:56:40
Pani Krystyno kiedy przyjedzie Pani do Polski ???
Kasjan 2015-02-28 23:31:57
Jestem pod wrażeniem.W latach 60 byłem kilkuletnim chłopcem ale kilka piosenek kojarzę,najbardziej "Powracająca melodyjka". Dzięki internetowi mogę z przyjemnością zapoznać się z wieloma piosenkami.I muszę to napisać.... nie mogę się napatrzeć na piosenki z YouTube "Przyjdzie po mnie ktoś" i "Tiens voila" której nie znałem.Patrzę i patrzę i patrzeć będę cały czas.... Pozdrawiam serdecznie :)
leon 2015-02-26 22:52:04
Piękno i ekspresja to jest idealne określenie .Pozdrowienia dla Pani Krystyny
Andy 2015-02-26 22:02:25
Agree, these seconds from Sopot belong to the best of world's music live, and should re-define the definition of expressionism in the art, as since then we see, that beauty and expression can go very well together and don't exclude each other, what many still claim ;) Great performance of a fascinating woman. I like her exit very much :)
Bruce Deile 2015-02-26 20:10:20
Ooops--thought the e-mail was required field so provided my last one since closed....but just viewed the "Przyjdzie po mnie ktos" video for the umpteenth time and noted 1:27 - 1:39 is the richest b/w footage found on YouTube.
Bruce Deile 2015-02-26 19:43:52
Very enjoyable YouTube videos; love your website--the photo of the moose in Alaska brought back memories of growing up in Anchorage. Yours are some of the most astonishing b/w photo's/videos found in the past 7 or8 years of surfing YouTube. Thanks much....
leon 2015-02-18 22:32:54
Pani Krystyno kocham Pani głos , gdzie pani jest !!!!!
volt50 2015-02-15 00:04:27
Błąd się zakradł Pani Krystyno, bo tytuł mej ulubionej piosenki, to "Przyjdzie po mnie ktoś". Pisałem o Pani w trzeciej osobie, a tu widzę można się zwrócić bezpośrednio. Skorzystam więc. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za te kilka lat, gdy była Pani na topie i śpiewała dla nas.
volt50 2015-02-14 23:54:44
W 1964 roku kupiłem sobie jakiś tygodnik (czy nie był to Ekran?) i jako nastolatek zauroczyłem się Krystyną Konarską. Kilka lat później byłem fanem tylko niemal big beatu, a inne piosenki uważałem za niemodne. Może nie tak do końca byłem zatwardziały, ale jednak. Krystyna Konarska była jednym z wyjątków. Zniknęła wkrótce. Od czasu do czasu przypominałem sobie o niej, ale sama muzyka nie istniała tak bardzo w życiu. Od kilku lat przypominam sobie z youtube o piosenkach z lat sześćdziesiątych. Nie mogło wśród nich zabraknąć "Przyjdzie do mnie ktoś". Ta piosenka za mną chodziła przez wszystkie lata, ale dopiero gdy youtube stał się bazą zawierającą niemal całe polskie piękno mogłem jej wysłuchać. Oj jakie to były piękne czasy, Sopot 68, Konarska, Czerwone Gitary, Czesław Niemen. A teraz Krysia Konarska musi przyjść do mnie raz w tygodniu.